Rustykalne wesele w stodole – spontanicznie i elegancko. We ♥ wood! – To taka choroba architektoniczna na jaką cierpimy już od czasów studiów. Jeśli jeszcze do drewna doda się masę dodatków i smaczków robionych przez samych Nowożeńców to wychodzi po prostu bajka. Minghui i Jonathan – dziękujemy za zaproszenie do Waszej chińsko – niemieckiej opowieści. Historii o wielu kolorach, smakach, zapachach i ciekawej tradycji ♥
Zimowe plenery ślubne są magiczne! Bardzo dziękujemy raz jeszcze za uśmiech i wytrwałość podczas sesji! Mimo temperatury (na Kasprowym było -15 stopni ) zabawa podczas sesji ślubnej w zimie była przednia! Trzeszczący śnieg, piękne słońce. I dużo miłości! Ania i Jasiek dziękujemy za odwagę i pomysł z Kasprowym w… grudniu!!! Było super!
Julia i Marcel postanowili powiedzieć sobie TAK i wiele innych wzruszających słów w majowe popołudnie. Wiosennie, bez stresu i bardzo rodzinnie. Robienie zdjęć ze łzami w oczach na prawdę nie jest proste – ale są takie chwile, takie emocje, takie spojrzenia dwojga kochających się i zakochanych w sobie ludzi, że po prostu wraz z wszystkimi obecnymi się wzruszasz. I to wzruszenie buduje, napędza i sprawia że jeszcze bardziej szukasz kadrów – bo chcesz te emocje jeszcze bardziej złapać. Złapać na zawsze. PS: WILMA też była wruszona – ten psiak po prostu się weselił!
Zwykle szukamy bardzo daleko, a o najblizszych, codziennych nam miejscach zapominamy. A gwarantujemy Wam, że każdy zakątek swiata ma w sobie to cos! Dzisiaj sierpniowa sesja poślubna Czesi i Mateusza, w pięknej scenerii ich codziennosci – bawarskiego miasteczka i jeziora Starnberger See. Oboje naturalni i radosni tak, może dlatego, że po prostu byli u siebie, a te spojrzenia i uśmiechy to tak, jak i Starnberg ich codzienność? Każdemu życzymy takiej codzienności, takiej lekkości a w oczach tyle miłości!
Ślub klasyczny w pięknym bawarskim miasteczku Nördlingen – wielkie uczucie i wszystko dopięte na ostani guzik. Ten dzień był wyjątkowy, pełen miłości i radości. Dostojna uroczystość zaślubin przy wzruszniu i zaangażowaniu wszystkich gości – to na prawdę piękne ile emocji podczas tego kościelnego ślubu było wśród ludzi. A potem wesele pełne spontaniczności, świetnej zabawy i słonecznej radości mimo pochmurnej i dość kapryśnej pogody.
Maj. Polskie Góry. Piękni i szczęśliwi Ewelina i Michał, a podczas ślubu oprócz smyczków, akompaniament beczących baranków! Wzruszenie, radość i ogromna energia unosiły się wiosennym powietrzu od początku.